Jesteś w:
Motyw Polski i Polaków
„Lalka” Bolesława Prusa
Na kartach powieści ukazani są reprezentanci różnych grup społecznych, środowisk i zawodów Warszawy lat siedemdziesiątych XIX wieku.
Wokulski zauważa ogromne dysproporcje społeczne, dzielące poszczególne warstwy: „Szczególny kraj, w którym od tak dawna mieszkają obok siebie dwa całkiem różne narody: arystokracja i pospólstwo. Jeden mówi, że jest szlachetną rośliną, która ma prawo ssać glinę i mierzwę, a ten drugi albo przytakuje dzikim pretensjom, albo nie ma siły zaprotestować przeciw krzywdzie. A jak się to wszystko składało na uwiecznienie monopolu jednej klasy i zdławienie w zarodku każdej innej! Tak silnie wierzono w powagę rodu, że nawet synowie rzemieślników i handlarzy albo kupowali herby, albo podszywali się pod jakieś zubożałe rody szlachetne.” [rozdział 2, tom II].„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego
Cezary Baryka jest „człowiekiem z zewnątrz”, który obiektywnie przygląda się procesom, jakie mają miejsce w odradzającej się Polsce. Największym problemem ojczyzny jest wybór drogi odbudowy państwowości. Jeżeli nie nastąpi to jak najszybciej, pogarszająca się sytuacja społeczna doprowadzi do tego, że Polska podzieli los bolszewickiej Rosji i stanie się areną krwawych zajść rewolucji. Gdy Cezary poczuł się już pełnoprawnym obywatelem, po tym jak walczył w wojnie z sowietami, tak wypowiadał się o ojczyźnie: „Mamy tu, Polacy, ziemię polską i lud polski. Mamy wolność”. Jego stosunek do Polski i samych Polaków zmieniał się z czasem. W rozmowie z Gajowcem, bohater zarzucił: „Znana jest anegdota o temacie «Słoń». Polak, mający po innych nacjach napisać rozprawę o słoniu, napisał bez wahania: «Słoń a Polska»”. Podobała mu się waleczność i zamiłowanie Polaków do ojczyzny, ale raziło zaślepienie niepodległością. Uważał, że krajanie są zbyt opieszali we wprowadzaniu zmian i boją się wielkich decyzji.
strona: 1 2 3 4 5 6 7
Motyw Polski i Polaków
Na kartach powieści ukazani są reprezentanci różnych grup społecznych, środowisk i zawodów Warszawy lat siedemdziesiątych XIX wieku.
Wokulski zauważa ogromne dysproporcje społeczne, dzielące poszczególne warstwy: „Szczególny kraj, w którym od tak dawna mieszkają obok siebie dwa całkiem różne narody: arystokracja i pospólstwo. Jeden mówi, że jest szlachetną rośliną, która ma prawo ssać glinę i mierzwę, a ten drugi albo przytakuje dzikim pretensjom, albo nie ma siły zaprotestować przeciw krzywdzie. A jak się to wszystko składało na uwiecznienie monopolu jednej klasy i zdławienie w zarodku każdej innej! Tak silnie wierzono w powagę rodu, że nawet synowie rzemieślników i handlarzy albo kupowali herby, albo podszywali się pod jakieś zubożałe rody szlachetne.” [rozdział 2, tom II].„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego
Cezary Baryka jest „człowiekiem z zewnątrz”, który obiektywnie przygląda się procesom, jakie mają miejsce w odradzającej się Polsce. Największym problemem ojczyzny jest wybór drogi odbudowy państwowości. Jeżeli nie nastąpi to jak najszybciej, pogarszająca się sytuacja społeczna doprowadzi do tego, że Polska podzieli los bolszewickiej Rosji i stanie się areną krwawych zajść rewolucji. Gdy Cezary poczuł się już pełnoprawnym obywatelem, po tym jak walczył w wojnie z sowietami, tak wypowiadał się o ojczyźnie: „Mamy tu, Polacy, ziemię polską i lud polski. Mamy wolność”. Jego stosunek do Polski i samych Polaków zmieniał się z czasem. W rozmowie z Gajowcem, bohater zarzucił: „Znana jest anegdota o temacie «Słoń». Polak, mający po innych nacjach napisać rozprawę o słoniu, napisał bez wahania: «Słoń a Polska»”. Podobała mu się waleczność i zamiłowanie Polaków do ojczyzny, ale raziło zaślepienie niepodległością. Uważał, że krajanie są zbyt opieszali we wprowadzaniu zmian i boją się wielkich decyzji.
strona: 1 2 3 4 5 6 7