Jesteś w:
Motyw powstania
Orzeszkowa tych, którzy brali w nim udział, lub byli jego świadkami nazywa „dziećmi nocy”. Do tego pokolenia należą: Benedykt i Andrzej Korczyński, Dominik, Emilia, Marta, Kirłowa, Darzeccy, Anzelm i Jerzy Bohatyrowicze. Andrzej i Jerzy ponieśli śmierć w walce. Dominik został wzięty do carskiej niewoli, ale po dłuższym pobycie na obcej ziemi, dostosował się do warunków rusyfikacji i osiągnął niezłą pozycję społeczną. Anzelm, klęskę miłości i powstania opłacił własnym zdrowiem. Zaczął chorować, lecz w istocie doskwierało mu poczucie osamotnienia i brak wiary w sens życia. Choroba zaczęła dręczyć bardziej jego duszę niż ciało. Wraz z Janem często odwiedzał Mogiłę, ale bywał wtedy tak wzruszony, że płakał: „ – Czegóż tak płakał? – ze wzruszeniem, z którego przyczyn jeszcze sobie jasno sprawy nie zdawała, spytała Justyna.
- Bo długo chorym będąc z chaty prawie nie wychodził i pierwszy raz wtedy po swoim wskrzeszeniu to miejsce zobaczył, przez które kiedyściś z wielką kompanią jechał...”
Benedykt pielęgnuje pamięć o zmarłym bracie, choć, zajęty sprawami gospodarki, nieczęsto odwiedza Mogiłę, na co wpływa jeszcze fakt, że czas „dobrego sąsiadowania” z zaściankiem już minął. Niemniej tkwi w nim głęboki szacunek dla poległych powstańców, ale rzeczywistość popowstaniowa całkowicie odbiera mu wiarę w ideały. Musi walczyć o utrzymanie ziemi.
Emilii problematyka zrywu jest zupełnie obca. Aby zabić rozczarowanie i monotonię życia, ucieka w świat literatury, romansów i codziennych błahostek. Marta Korczyńska odrzuciła Anzelma z powodu jego pochodzenia, przed powstaniem jednak z miłością zawieszała mu święty medalik na szyi. Gdy po upadku zrywu sytuacja między dworem a zaściankiem zmieniła się i ponownie ujawniło się rozwarstwienie społeczne, stara panna naiwnie wierzyła, że uczyniła dobrze, rezygnując z miłości ukochanego. Jej uczucie nigdy do końca nie wygasło.
strona: 1 2 3
Obraz powstania styczniowego w „Nad Niemnem” Orzeszkowej
- Bo długo chorym będąc z chaty prawie nie wychodził i pierwszy raz wtedy po swoim wskrzeszeniu to miejsce zobaczył, przez które kiedyściś z wielką kompanią jechał...”
Benedykt pielęgnuje pamięć o zmarłym bracie, choć, zajęty sprawami gospodarki, nieczęsto odwiedza Mogiłę, na co wpływa jeszcze fakt, że czas „dobrego sąsiadowania” z zaściankiem już minął. Niemniej tkwi w nim głęboki szacunek dla poległych powstańców, ale rzeczywistość popowstaniowa całkowicie odbiera mu wiarę w ideały. Musi walczyć o utrzymanie ziemi.
Emilii problematyka zrywu jest zupełnie obca. Aby zabić rozczarowanie i monotonię życia, ucieka w świat literatury, romansów i codziennych błahostek. Marta Korczyńska odrzuciła Anzelma z powodu jego pochodzenia, przed powstaniem jednak z miłością zawieszała mu święty medalik na szyi. Gdy po upadku zrywu sytuacja między dworem a zaściankiem zmieniła się i ponownie ujawniło się rozwarstwienie społeczne, stara panna naiwnie wierzyła, że uczyniła dobrze, rezygnując z miłości ukochanego. Jej uczucie nigdy do końca nie wygasło.
strona: 1 2 3
Motyw - inne artykuły: | |
• Motyw powstania • Sąd nad Polakami. Ocena powstania listopadowego w „Kordianie” Słowackiego • Obraz powstania styczniowego w „Nad Niemnem” Orzeszkowej |