Jesteś w: Motyw totalitaryzmu

Motyw totalitaryzmu w „Tangu” Mrożka


Zagadnienie totalitaryzmu w „Tangu” jest nierozłącznie powiązane z postacią Edka. Dokładnie nikt nie wie, co mężczyzna robił i skąd się wziął w domu Stomila. Wiadomo jedynie, iż był kochankiem jego żony i budził mieszane uczucia wśród domowników. Uwielbiała go babcia Eugenia, z którą grał w karty, piękna Eleonora, podobnie jak Stomil, widziała w nim ideał i prostotę. Zupełnie inne odczucia mają Artur i wuj Eugeniusz. Młodzieniec otwarcie mówi o wstręcie do podejrzanego typa, podczas gdy staruszek robi to skrycie, szeptem. Z punktu widzenia Artura, Edek jest kimś niepożądanym. Postać prostaka i chama można uznać za „produkt uboczny” rewolucji obyczajowej. Zanik norm doprowadził do tego, iż przedstawiciele niższych klas społecznych byli witani z otwartymi ramionami na „salonach”. Artur nazywa Edka „debilem” oraz „plugawym symptomem rozkładu naszych czasów”. Wuj mówił o nim: „to wredna postać. I paznokcie ma brudne, i w ogóle ciężki”. Obydwaj dostrzegali, iż prostak nie reprezentuje sobą nic, poza siłą i tężyzną fizyczną. Wpatrzeni w niego domownicy widzą w nim barwną i nowoczesną „przez swoją autentyczność” postać. Eleonora zauważa, iż Edek jest: „taki prosty... Jak samo życie. Brutalny, ale w tym właśnie jego wdzięk. Nie ma kompleksów. Działa odświeżająco. On umie chcieć naprawdę, chcieć pięknie”. Ta fascynacja przedstawicieli pokolenia awangardystów przypomina postawę młodopolskich artystów zapatrzonych w chłopów. Podsumowując, widzimy, iż inteligencja, którą reprezentuje Eugeniusz, jest niechętna Edkowi, choć boi się wypowiedzieć to na głos, a ludzie sztuki są nim zafascynowani. Artur, który jest poniekąd głosem zdrowego rozsądku, jawnie sprzeciwia się prostakowi i zapowiada, że wkrótce się z nim rozprawi.

strona:    1    2  





Motyw - inne artykuły:
Motyw totalitaryzmu

Motyw totalitaryzmu w „Tangu” Mrożka