Jesteś w: Motyw totalitaryzmu

Motyw totalitaryzmu w „Tangu” Mrożka


Jedną z podstawowych cech Edka jest jego cierpliwość. Znosił wszelkie obelgi rozkazy Artura, został nawet lokajem rodziny i bez słowa sprzeciwu spełniał ich zachcianki. Unikał niepotrzebnych starć z młodzieńcem i schodził mu z drogi. Jak się okazało nie miał żadnych zasad, posługiwał się jedynie pustymi sloganami i hasłami, które nie niosły za sobą zupełnie żadnego znaczenia. Edek cierpliwie czekał na najlepszy moment, by dzięki sile swojego ciosu przejąć władzę w domu. Tak się stało, gdy zamordował podstępnie Artura w najlepszym do tego momencie. Oznajmił wtedy domownikom: „Widzieliście, jaki mam cios. Ale nie bójcie się, byle cicho siedzieć, nie podskakiwać, uważać, co mówię, a będzie wam ze mną dobrze, zobaczycie. Ja jestem swój chłop. I pożartować mogę, i zabawić się lubię. Tylko posłuch musi być”. Sytuację tę można porównać z zamachem stanu dokonywanym przez władców totalitarnych, których późniejsze panowanie oparte było zwykle na terrorze i zastraszaniu społeczeństwa. Na przykładzie „Tanga” widać, iż wcale nie musiało dojść do takiej sytuacji. Edek został zaproszony do domu Stomila i żył tam niczym pasożyt, który tylko czekał na najlepszy moment do ataku. Domownicy byli sami sobie winni, iż zostali zdominowani przez prostaka. Mrożek wytknął również polskiej inteligencji, iż nie zrobiła niczego, by walczyć z totalitaryzmem. Podsumowaniem tego stanu rzeczy są słowa wuja Eugeniusza: „Ulegam przemocy, ale w duszy będę nim gardził”.

strona:    1    2  





Motyw - inne artykuły:
Motyw totalitaryzmu

Motyw totalitaryzmu w „Tangu” Mrożka