Jesteś w: Motyw przemiany

Przemiana Marka Winicjusza i Chilona Chilonidesa w „Quo vadis” Sienkiewicza


Początki zmian w charakterze Winicjusza można zaobserwować już podczas zgromadzenia chrześcijan w Ostrianum. Młodzieniec, wysłuchujący nauk Apostoła Piotra, zaczął zastanawiać się nad różnicą między światem, w którym żył a światem wyznawców Chrystusa. Odkrył, że ludzie, których uważał początkowo za szaleńców, nie tylko czcili swego Boga, ale również kochali go z całej duszy. Nowa nauka wzbudziła jego ciekawość, lecz nie rozumiał jej, zagniewany, że niektóre przykazania chrześcijan, jak czystość i walka z żądzami, potępiały jego uczucia do Ligii. Kazanie apostoła Piotra rozczarowało go: „Cóżem nowego usłyszał. To ma być owa nieznana nauka? Każdy to wie, każdy to słyszał, wszak ubóstwo i ograniczenie potrzeb zalecają i cynicy, wszak cnotę polecał i Sokrates, jako rzecz starą i dobrą; wszak pierwszy lepszy stoik, nawet taki Seneka, który ma pięćset stołów cytrynowych, sławi umiarkowanie, zaleca prawdę, cierpliwość w przeciwnościach, stałość w nieszczęściu, i to wszystko jest jakoby zleżałe zboże, które myszy jedzą, ludzie zaś już jeść nie chcą, dlatego, że ze starości zatęchło”. Spodziewał się zadziwiającej przemowy, odkrywającej przed nim nieznane tajemnice, a nie usłyszał nic odkrywczego. Najbardziej zaskoczyło go to, że Bóg chrześcijan obiecywał im za dobro i cnotę nieśmiertelność równą bytowi bogów. Przemowa Piotra zmusiła go do zadania sobie wielu pytań: „Co to za Bóg? Co to za nauka? Co to za lud?”.Nauka chrześcijan była sprzeczna z jego światopoglądem i przyzwyczajeniami: „Czuł, że gdyby na przykład chciał pójść za tą nauką, musiałby złożyć na stos swoje myślenie, zwyczaje, charakter, całą dotychczasową naturę i wszystko to spalić na popiół, a wypełnić się jakimś zgoła innym życiem i całkowicie nową duszą”. Jednak proste słowa skromnego rybaka, któremu nie mógł zarzucić kłamstwa, zaczęły stopniowo wdzierać się do jego świadomości. Wówczas zrozumiał również, że Ligia nigdy dobrowolnie nie zostanie jego kochanką. Odkrył, że wiara uczyniła z niej istotę, różniącą się od innych kobiet i nigdy nie poświęci dla niego żadnej z chrześcijańskich prawd, nie ulegnie zmysłom i bogactwu. Dziewczyna mogła być jedynie jego ofiarą. Po raz pierwszy „rzymski trybun, przekonany, że ta siła miecza i pięści, która zawładnęła światem, zawsze władać nim będzie, ujrzał, że poza nią może być jeszcze coś innego, lecz na razie nie widział, co to”.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8  





Motyw - inne artykuły:
Motyw przemiany

Przemiana Marka Winicjusza i Chilona Chilonidesa w „Quo vadis” Sienkiewicza

Motyw przemiany w „Cierpieniach młodego Wertera” Goethego

Motyw niedojrzałości w „Ferdydurke” Gombrowicza