Jesteś w: Motyw Żyda

Obraz Żydów w „Lalce” Prusa


W polskiej zbiorowej świadomości stosunki polsko-żydowskie są chyba najmocniej obciążone stereotypami. Gdy w połowie dziewiętnastego wieku, w dobie epoki pozytywizmu, pojawiła się idea asymilacji nacji wyznania mojżeszowego, czyli wyrwania jej z izolacji społecznej i politycznej i zaakceptowania jej aktywności na różnych polach życia – Bolesław Prus swym realistyczno-krytycznym okiem pokazał, iż hasło głoszone wszem i wobec jest tylko złudnym marzeniem, nie dostosowanym do ówczesnej rzeczywistości.W swej powieści opisał dzieje Henryka Szlangbauma. Mężczyzna w młodości za udział w powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię. Po powrocie , aby się spełnić wymagania mieszkańców Warszawy i zasymilować się – zmienił nazwisko na Szlangowski. Nie przyniosło to jednak efektu, ponieważ ze strony polskiego społeczeństwa spotkał go ostracyzm. Przykładem złego traktowania jest zachowanie sklepowych subiektów, o którym czytamy w rozdziale dziesiątym tomu pierwszego: „- Stachu - rzekł pokornym głosem - utonę na Nalewkach, jeżeli mnie nie przygarniesz. - Dlaczego żeś od razu do mnie nie przyszedł? - spytał Stach. - Nie śmiałem... Bałem się, żeby nie mówili o mnie, że Żyd musi się wszędzie wkręcić. I dziś nie przyszedłbym, gdyby nie troska o dzieci. Stach wzruszył ramionami i natychmiast przyjął Szlangbauma z pensją półtora tysiąca rubli rocznie. Nowy subiekt od razu wziął się do roboty, a w pół godziny później mruknął Lisiecki do Klejna: - Co tu, u diabła, tak czosnek zalatuje, panie Klejn?... Zaś w kwadrans później, nie wiem już z jakiej racji, dodał: - Jak te kanalie Żydy cisną się na Krakowskie Przedmieście! Nie mógłby to parch, jeden z drugim, pilnować się Nalewek albo Świętojerskiej? Szlangbaum milczał, tylko drgały mu czerwone powieki”.

strona:    1    2    3  





Motyw - inne artykuły:
Motyw Żyda

Obraz Żydów w „Lalce” Prusa