Jesteś w:
Motyw obyczajów i tradycji
„Chłopi” Władysława Reymonta
Reymont doskonale sportretował życie mieszkańców polskiej wsi przełomu wieków, wiernie oddając ich przywiązanie do tradycji i kultywowanie obyczajów przenoszonych z pokolenia na pokolenie. Choć wiele odeszło już w zapomnienie (na przykład swaty), wiedza o nich wzbogaca nasze pojmowanie kultury i przeszłości. W Chłopach czytamy nie tylko o uniwersalnych problemach mieszkańców Lipiec, lecz – i może przede wszystkim – poznajemy obyczaje związane ze wszystkimi największymi chrześcijańskimi świętami oraz obrzędami. Fryderyk B��k napisał: „Skoro w końcu odkładamy książkę na bok, wiemy, że zdobyliśmy to, co tylko wielki poeta dać może: wgląd w prawdziwe życie ludu”.Na przykładzie ożenku Macieja Boryny i Jagny Paczesiowej dużo miejsca zajmuje opis obyczajów weselnych - przygotowujących do ślubu i wesela. Kolejne opisane przez Reymonta obyczaje związane są z okresem Bożego Narodzenia. Znanym zwyczajem było wypiekanie i roznoszenie opłatków, czym zajmowali się, tak jak nakazywała tradycja, kolędnicy. Kulminacją Bożego Narodzenia była wigilijna kolacja, po której częstowano krowy opłatkiem. W wigilijny wieczór wszyscy udawali się do kościoła na pasterkę.
Prócz zwyczajów związanych z weselem i Bożym Narodzeniem na kartach powieści odnajdziemy także mnóstwo obyczajów wielkanocnych, poznawanych dzięki świętowaniu rodziny Macieja Boryny. W jego domu w Wielki Piątek bielono ściany, odsypywano obejście żółtym piaskiem oraz malowano pisanki, które potem odkładano do poświęcenia na duży stół przykryty białym obrusem, na którym leżały w miseczkach i donicach święconki sąsiadek.
strona: 1 2 3 4 5 6 7
Motyw obyczajów i tradycji
Reymont doskonale sportretował życie mieszkańców polskiej wsi przełomu wieków, wiernie oddając ich przywiązanie do tradycji i kultywowanie obyczajów przenoszonych z pokolenia na pokolenie. Choć wiele odeszło już w zapomnienie (na przykład swaty), wiedza o nich wzbogaca nasze pojmowanie kultury i przeszłości. W Chłopach czytamy nie tylko o uniwersalnych problemach mieszkańców Lipiec, lecz – i może przede wszystkim – poznajemy obyczaje związane ze wszystkimi największymi chrześcijańskimi świętami oraz obrzędami. Fryderyk B��k napisał: „Skoro w końcu odkładamy książkę na bok, wiemy, że zdobyliśmy to, co tylko wielki poeta dać może: wgląd w prawdziwe życie ludu”.Na przykładzie ożenku Macieja Boryny i Jagny Paczesiowej dużo miejsca zajmuje opis obyczajów weselnych - przygotowujących do ślubu i wesela. Kolejne opisane przez Reymonta obyczaje związane są z okresem Bożego Narodzenia. Znanym zwyczajem było wypiekanie i roznoszenie opłatków, czym zajmowali się, tak jak nakazywała tradycja, kolędnicy. Kulminacją Bożego Narodzenia była wigilijna kolacja, po której częstowano krowy opłatkiem. W wigilijny wieczór wszyscy udawali się do kościoła na pasterkę.
Prócz zwyczajów związanych z weselem i Bożym Narodzeniem na kartach powieści odnajdziemy także mnóstwo obyczajów wielkanocnych, poznawanych dzięki świętowaniu rodziny Macieja Boryny. W jego domu w Wielki Piątek bielono ściany, odsypywano obejście żółtym piaskiem oraz malowano pisanki, które potem odkładano do poświęcenia na duży stół przykryty białym obrusem, na którym leżały w miseczkach i donicach święconki sąsiadek.
strona: 1 2 3 4 5 6 7