Jesteś w: Motyw śmierci

Rozważania o śmierci w „Hamlecie” Williama Szekspira


KRÓL
Hamlecie, gdzie Poloniusz?

HAMLET
Na kolacji.

KRÓL
Na kolacji? gdzie?

HAMLET
Nie tam, gdzie on je, ale tam, gdzie jego jedzą. Zebrał się właśnie koło niego kongres politycznych robaków. W gastronomii nie ma, panie, większego potentata jak robak. Tuczymy wszelkie istoty dla karmienia siebie, siebie zaś tuczymy dla robaków. Tłusty król i chudy pachołek są to tylko różne potrawy, dwa dania na jeden stół, i basta. KRÓL
Niestety!

HAMLET
Rybak może wsadzić na wędę robaka, który jego królewską mość pożywał, i spożyć rybę, która tego robaka zjadła”.

Fragment ten uwidacznia myśli Hamleta dotyczące śmierci, którą bohater postrzegał jako ostatni cykl w tak zwanym „kręgu życia”. Zagadnienie kresu bytu ludzkiego ukazane zostało przez Szekspira z wielu perspektyw i w wielu aspektach. Opętany ideą śmierci Hamlet styka się z jej wymiarem spirytualnym, poprzez rozmowę z Duchem oraz namacalnym dowodem jej siły, czaszką Yoryka. Tytułowy bohater odnajduje w owej idei odpowiedź na dręczące go pytania. Przemijanie wyrażone jest w dramacie właśnie dzięki symbolicznej czaszce błazna. Odnaleziona na cmentarzu pozostałość po człowieku, który rozbawiał cały dwór, zmusiła Hamleta do rozmyślań na temat kruchości ludzkiego życia. Doszedł do wniosku, iż każdy kiedyś umrze, a wtedy jego ciało trafi do ziemi. Nieważne czy za życia ktoś był wielkim władcą, czy zwykłym błaznem, wszyscy skończą tak samo.

strona:    1    2    3  





Motyw - inne artykuły:
Motyw śmierci

Rozważania o śmierci w „Hamlecie” Williama Szekspira

Motyw śmierci w „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall

Obraz śmierci w „Medalionach” Nałkowskiej