Jesteś w: Motyw szkoły

Motyw szkoły


Aby w pełni zrozumieć przebieg procesu rusyfikacji, warto pokusić się o dokładniejsze zanalizowanie treści wpajanych młodzieży na lekcjach. Nieświadomym ważności ówczesnego momentu dziejowego chłopcom wmawiano, że Polska jest krajem zakłamanym, złym, zaściankowym, niezdolnym do autonomiczności. Inspektor wypożyczał im książki, z które przedstawiały Polskę: „jako dom niewoli, gniazdo rozbestwionej szlachty, mordującej lud ruski przy akompaniamencie okrzyków psiakrew i psiadusza”. Przyswajali sobie: „urąganie tej polskości, wśród której wzrośli”. Cały czas za to powtarzano opowieści o wspaniałej carskiej familii, decyzjach dobrego i najsilniejszego na świecie kraju ze stolicą w Moskwie. Nazwiska i dzieła takich twórców, jak Mickiewicz, Słowacki czy Norwid były zakazane, przedmioty ścisłe prowadzone powierzchownie, ponieważ rozwijały samodzielne myślenie i wyobraźnię. „Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela” Henryka Sienkiewicza

Nowela Sienkiewicza podejmuje temat nauki, pedagogiki. Wawrzynkiewicz – narrator wypowiada się o pruskim systemie szkolnictwa, którego celem było „zniemczenie” młodego pokolenia oraz wynarodowienie. W niemieckich placówkach nauczania gnębiono polskich uczniów, drwiono z polskiej tradycji, kultury i obyczajów, stosując system kar usiłowano wpoić dzieciom obce im wartości, nauczyć innego języka: „W opinii niemieckich profesorów to tylko dziecko dobrze się sprawiało, które płaciło śmiechem za ich drwiny z „polskiego zacofania”, języka i tradycji.” Nauka ściśle wiązała się z procesem germanizacji, ponieważ językiem obowiązkowym był niemiecki. Zabraniano rozmawiać po polsku. Uczniowie byli zmuszani do nadmiernego wysiłku intelektualnego, dźwigania dużej ilości „bizantyjskich” tomów, zaś kary, publiczne nagany, szykanowanie deprymująco wpływały na młodych ludzi: „Musiał przecie wyuczyć się co dzień choć jako tako lekcyj, bo inaczej usunięto by go ze szkół (...). Trzeba było przynajmniej wzmacniać go fizycznie, gimnastykować, kazać mu dużo chodzić lub jeździć konno, ale nie było czasu na to. Dziecko tyle miało do roboty, tyle do wyuczenia się na pamięć, tyle do napisania co dzień, że z ręką na sumieniu powiadam: nie było czasu. Każdą chwilę potrzebną dla wesołości, zdrowia i życia chłopca zabierała łacina, grecki i... niemiecki.” Nie wszystkie dzieci potrafiły znieść ciążące na nich obowiązki oraz prześladowania. Tragiczne losy Michasia to efekt działania „morderczej machiny” pruskiej edukacji.

strona:    1    2    3    4  





Motyw - inne artykuły:
Motyw szkoły