Jesteś w:
Motyw poety i poezji
„Dajcie mi proch zamknięty w narodowej urnie,
Z prochu lud wskrzeszę (...)
Z przebudzonych rycerzy zerwę całun zgniły,
Wszystkich obwieję nieba polskiego błękitem, (...)”
Autor Kordiana nie przypisywał aż tak wielkiej roli poezji jak Mickiewicz. Jej „niemoc” możemy prześledzić, obserwując dzieje tytułowego bohatera. We wczesnej młodości Kordian pisze wiersze miłosne adresowane do Laury – obiektu jego westchnień, lecz dziewczyna wcale nie przykłada wagi do poezji, wszak to jedynie „nudnymi grzecznościami zapisane karty”. Na szczycie Mont Blanc, już jako dojrzały młodzieniec, wygłasza pełen patosu poetycki monolog. Czuje się w pełni sił, by słowem porywać naród do działania, pragnie być wieszczem, prorokiem. Ma poczucie ogromnej boskiej mocy: „Jam jest posąg człowieka na posągu świata.” – mówi i dodaje:
„O, gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę,
Gdyby stanąć na ludzkich myśli piramidzie
I przebić czołem przesądów chmurę,
I być najwyższą myślą wcieloną... (...)”
Ostatecznie, zamiast poetą, zamierza zostać bojownikiem o sprawę narodową. Przypomina sobie dzielnego Wienkelrieda – szwajcarskiego bohatera i zamiast „magii słów”, wybiera działanie. Nie decyduje się więc na koncepcję walki poezją, literaturą. Sądzi, że to czyny zadecydują o przyszłości kraju.
Podczas polemiki z Prezesem Podchorąży – Kordian słowami próbuje zachęcić Spiskowych do zamachu (Akt III, scena czwarta):
strona: 1 2 3 4
Rola poety i poezji w „Kordianie” Słowackiego
Z prochu lud wskrzeszę (...)
Z przebudzonych rycerzy zerwę całun zgniły,
Wszystkich obwieję nieba polskiego błękitem, (...)”
Autor Kordiana nie przypisywał aż tak wielkiej roli poezji jak Mickiewicz. Jej „niemoc” możemy prześledzić, obserwując dzieje tytułowego bohatera. We wczesnej młodości Kordian pisze wiersze miłosne adresowane do Laury – obiektu jego westchnień, lecz dziewczyna wcale nie przykłada wagi do poezji, wszak to jedynie „nudnymi grzecznościami zapisane karty”. Na szczycie Mont Blanc, już jako dojrzały młodzieniec, wygłasza pełen patosu poetycki monolog. Czuje się w pełni sił, by słowem porywać naród do działania, pragnie być wieszczem, prorokiem. Ma poczucie ogromnej boskiej mocy: „Jam jest posąg człowieka na posągu świata.” – mówi i dodaje:
„O, gdyby tak się wedrzeć na umysłów górę,
Gdyby stanąć na ludzkich myśli piramidzie
I przebić czołem przesądów chmurę,
I być najwyższą myślą wcieloną... (...)”
Ostatecznie, zamiast poetą, zamierza zostać bojownikiem o sprawę narodową. Przypomina sobie dzielnego Wienkelrieda – szwajcarskiego bohatera i zamiast „magii słów”, wybiera działanie. Nie decyduje się więc na koncepcję walki poezją, literaturą. Sądzi, że to czyny zadecydują o przyszłości kraju.
Podczas polemiki z Prezesem Podchorąży – Kordian słowami próbuje zachęcić Spiskowych do zamachu (Akt III, scena czwarta):
strona: 1 2 3 4
Motyw - inne artykuły: | |
• Rola poety i poezji w „Kordianie” Słowackiego |